[00:00.000] 作曲 : Alastair O'Donnell[00:11.130]Warszawa, ósmy sierpnia[00:13.460]Chyba pora już wyjeżdżać stąd[00:17.910]Obiecałem coś nie tylko sobie, ale też wam[00:20.580]Na pewno wygram, mamo, pokonałem zło[00:23.700]Każą płacić mi cło za Amiri shoes[00:26.520]Nie zmieściły do walizki się, no a wracałem z Tokio[00:29.310]Pieniądze mi nie dały nigdy szczęścia w chuj[00:32.390]Miałem na koncie cztery banie, gdy skakałem przez okno[00:35.270]Ksiądz mi mówił na spowiedzi, że to demon mój[00:38.170]Podpowiedział mi to i żebym już odstawił alkohol[00:40.850]Powiedział: "synu, tylko w życiu miłość czuj[00:44.050]Zgubi filozofia Ciebie — ząb za ząb, oko za oko"[00:46.570]Ostatni rok był spoko, ale chcemy więcej (Yeah)[00:49.850]Mam z przyjaciółmi wytwórnię, choć to dużo więcej[00:52.650]Papierki ogarnia Szczepan, spisywałem lekcje[00:55.580]Od niego chwilę wczеśniej na Myśliwieckiej 6B[00:58.200]Włożyłеm w to serce i włożyłem pracę[01:01.690]Rodzice chcieli tacę dać — nie chciałem takiej[01:04.610]Wybrałem własną drogę jak główny bohater[01:07.430]Wszystko dla fabuły robię, nie umiem inaczej[01:12.010]Inaczej nie umiem, nie[01:15.230]Nie umiem inaczej, nie[01:18.970]Inaczej nie umiem[01:20.650]Dla mnie to takie proste[01:22.920]Zakładam maskę czasami, no i udaję przed wami, że dorosłem[01:28.730]Składam jak origami moje marzenia, czasami idzie gorzej, czasem lepiej[01:36.130]Up, up, up — znowu lecę[01:38.530]Zazwyczaj o tej porze z ziomkami pod sklepem[01:41.300]Rano Apap, no i płatki z mlekiem[01:44.360]Chcę być dłużej trzeźwy, czuję się jak Aleshen[01:47.210]Zrozumiałem moje błędy i że tylko muza lekiem[01:50.160]Potrzebuję przerwy, żeby znowu być człowiekiem[01:53.020]Bo albo się czuję bogiem, oh, albo czuję się śmieciem[01:55.860]Odnaleźć złoty środek w sobie, zanim odlecę, no i spadnę[01:59.840]Wciąż myślę o Tobie, zanim zasnę[02:01.900]Dlaczego w mojej głowie jest tysiące pytań, odpowiedzi żadnej?[02:05.610]Muszę wiedzieć to, czy kochasz mnie naprawdę, mała[02:08.770]Inaczej[02:10.750]Inaczej nie umiem, nie[02:14.010]Nie umiem inaczej, nie[02:16.950]Inaczej nie umiem[02:19.260]Dla mnie to takie proste[02:21.250]Zakładam maskę czasami, no i udaję przed wami, że dorosłem[02:27.230]Składam jak origami moje marzenia, czasami idzie gorzej, czasem lepiej[02:34.160]Up, up, up — znowu lecę[02:37.050]Zazwyczaj o tej porze z ziomkami pod sklepem[02:39.840]Rano Apap, no i płatki z mlekiem[02:42.910]Dla mnie to takie proste[02:44.450]Zakładam maskę czasami, no i udaję przed wami, że dorosłem[02:50.510]Składam jak origami moje marzenia, czasami idzie gorzej, czasem lepiej[02:57.690]Up, up, up — znowu lecę[03:00.470]Zazwyczaj o tej porze z ziomkami pod sklepem[03:03.290]Rano Apap, no i płatki z mlekiem